Koreańczycy czytają Szymborską

Charakterystyczna dla poezji Szymborskiej jest – jak to określił Piotr Wojciechowski, prozaik i były prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich – niezwykła "przezroczystość, z jaką przechodziła w tłumaczenia". Pozornie prosta, lecz pełna głębokiego filozoficznego namysłu, jest zrozumiała w każdym języku, nawet dla czytelników z odległych kręgów kulturowych. Od kilku lat poezja Szymborskiej cieszy się niezwykłą popularnością w Korei Południowej, gdzie polską noblistkę nazwano "poetką poetów".
Poezja Wisławy Szymborskiej, tłumaczona między innymi na chiński i japoński, nie tylko znajduje w Azji szerokie rzesze oddanych czytelników, ale także trafia do tamtejszej popkultury – tak było na przykład na Tajwanie, gdzie jej wiersz "Miłość od pierwszego wejrzenia" stał się motywem przewodnim popularnego filmu w gwiazdorskiej obsadzie. Od niedawna prawdziwy boom na Szymborską zapanował w Korei Południowej, za sprawą dwóch zbiorów jej wierszy w przekładzie Estery Czoj (Sungeun Choi) opublikowanych w latach 2007 i 2016.
Przez wiele lat po przyznaniu poetce nagrody Nobla jej twórczość nie była dla czytelników koreańskich dostępna. Zmieniło się to dopiero w lipcu 2007 roku, kiedy ukazała się pierwsza antologia poezji Szymborskiej tłumaczonej na język koreański przez Esterę Czoj, zatytułowana "Koniec i początek". Zbiór został wydany nakładem wydawnictwa Munji, jednego z największych i najbardziej prestiżowych wydawnictw w Korei. Zawierał aż sto siedemdziesiąt wierszy z różnych tomów, począwszy od "Wołania do Yeti" (1957) do "Dwukropka" (2005), przemówienie noblowskie Szymborskiej, kalendarium jej życia i twórczości oraz posłowie od tłumaczki.

Ta obszerna publikacja sprawiła, że Szymborska znalazła się w centrum zainteresowania koreańskich odbiorców – krytyków literackich, artystów różnych dziedzin oraz miłośników poezji. Entuzjazm czytelników nie pojawił się jednak od razu. Wydaniu książki nie towarzyszyły żadne szczególne wydarzenia czy rozbudowana kampania promocyjna, które mogłyby rozbudzić zainteresowanie nieznaną poetką. Dopiero drugie wydanie antologii, które ukazało się w 2008 roku, przyciągnęło uwagę środowisk opiniotwórczych. Uznani koreańscy poeci i pisarze zaczęli coraz częściej cytować wiersze Szymborskiej lub komentować jej twórczość i biografię, wzrosła liczba pozytywnych recenzji zamieszczanych w prasie i w Internecie. To z kolei zaowocowało stopniowym wzrostem zainteresowania wśród szerszych kręgów czytelników. Zbiór jest od 2009 roku regularnie wznawiany – do maja 2016 roku ukazało się piętnaście wydań, każde w nakładzie od tysiąca do dwóch tysięcy egzemplarzy, co łącznie daje około dwadzieścia pięć tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Książka stała się tak zwanym steadysellerem, co – jeśli chodzi o zbiór poezji – jest ewenementem na koreańskim rynku wydawniczym. W 2007 roku antologia "Koniec i początek"znalazła się też na prestiżowej liście "Książki roku", ogłaszanej przez koreańskie Ministerstwo Kultury i Turystyki.
Jako pierwsi na poezję Szymborskiej zwrócili uwagę przedstawiciele koreańskich środowisk literackich. Odwoływali się do niej, otwarcie wyrażając swój zachwyt, tak liczni poeci i pisarze, że Szymborską nazwano w Korei "poetką poetów". Byli wśród nich twórcy znani i wybitni, tacy jak powieściopisarze Kim Yeon Su, Pyun Hye Young i Chung Yi Hyun oraz poeci: Chang Seok Nam, Jin Eun Young, Kang Eun Kyo, Chung Kut Byol. Pisarze nie tylko pozytywnie wypowiadali się na temat zbioru "Koniec i początek" w recenzjach, ale także wplatali motywy z poezji Szymborskiej, niekiedy w formie bezpośrednich cytatów, do własnej twórczości. Na przykład Pyun Hye Young w swojej powieści "Popiół i czerwień" zamieściła fragment z wiersza "Nic darowane": "Będę zmuszona sobą / zapłacić za siebie, / za życie oddać życie". Wyjaśniając ten fragment mówiła: "Chciałam wyraźnie pokazać ironię życia poprzez kreację mojego bohatera, który im lepiej chce coś zrobić, tym głębiej wpada w kłopoty. Żeby wyrazić symbolicznie moją intencję, zacytowałam wprost właśnie wiersz Szymborskiej".
Twórczość Szymborskiej inspiruje też koreańskich twórców z dziedzin innych niż literatura. Znakomitym tego przykładem jest film w reżyserii Min Kyu Donga "Koniec i początek", którego już sam tytuł wprost nawiązuje do tomu wierszy noblistki. Film opowiada historię trudnej i nieoczywistej przyjaźni dwóch kobiet: żony i kochanki mężczyzny, który ginie w wypadku. Śmierć człowieka, którego obie kochały, staje się dla nich naturalnym końcem pewnego etapu życia, ale jednocześnie początkiem ich wzajemnej relacji. Film został zaprezentowany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Busan (BIFF) w 2009 roku. Z kolei w 2006 roku w prestiżowym Seoul Art Center miał premierę spektakl baletowy zatytułowany "Czas na poezję" w wykonaniu Zespołu Baletowego Chang Sun Hee, stworzony na kanwie ośmiu wybranych wierszy, w tym utworu Szymborskiej "Możliwości".
Poezja Wisławy Szymborskiej stała się także w Korei punktem odniesienia dla komentatorów istotnych wydarzeń politycznych i społecznych. Pisarz Kim Chung Hyeok przywołał wiersz "Psalm" w felietonie krytykującym koreańskie władze za brutalne stłumienie protestów mieszkańców Yongsan, centralnej dzielnicy Seulu, przeciwko przymusowym wysiedleniom realizowanym w związku z planowaną przebudową tej części miasta.
Śmierć Wisławy Szymborskiej 1 lutego 2012 roku odnotowały wszystkie ważniejsze media w Korei. W większości dzienników ukazały się nekrologi i artykuły wspomnieniowe. Wielu poetów, pisarzy i krytyków literackich, a także zwykłych czytelników wyrażało swój smutek po odejściu poetki. Poeta Sim Bo Sun w artykule o bardzo osobistym charakterze, zatytułowanym "Spokojne odejście pewnej poetki", napisał:
"1 lutego polska poetka Wisława Szymborska odeszła w pokoju w wieku 88 lat. (...) Ta smutna wieść dotarła do mnie z opóźnieniem.
Zawsze uważałem, że jest coś, co łączy mnie i Szymborską – oprócz faktu, że jestem miłośnikiem jej poezji. Otóż pierwsze dwie sylaby mojego i jej nazwiska brzmią podobnie. Nazywam się Sim Bo Sun, a ona Szym-bor-ska. Pewnego dnia dowiedziałem się, że także mój kolega uwielbia Szymborską. Powiedziałem mu wtedy: »bardzo się cieszę, że lubisz moją 'polską ciocię'«. (...) W prasie ukazała się wiadomość: »Szymborska zasnęła spokojnie w swoim domu«. Śpij sobie słodko, moja kochana polska ciociu!"
Podobnie emocjonalny ton miało wiele wypowiedzi koreańskich czytelników w reakcji na wiadomość o śmierci Szymborskiej, świadcząc o tym, że poetkę, którą poznali za pośrednictwem jej twórczości, traktowali jak osobę bliską i drogą.

Drugi zbiór poezji Szymborskiej w przekładzie na język koreański autorstwa Estery Czoj, który ukazał się 1 marca 2016 roku, trafił już na podatny grunt – czytelnicy, zaznajomieni z twórczością poetki dzięki pierwszemu tomowi, z entuzjazmem przyjęli kolejny. Zawierał on wszystkie wiersze z dwóch ostatnich tomików Szymborskiej: "Tutaj" (2009) i "Wystarczy" (2012), a także fragmenty niedokończonych utworów, tekst Ryszarda Krynickiego "Zamiast posłowia" i faksymile rękopisów poetki. Antologia, zatytułowana "Wystarczy" została opublikowana przez wydawnictwo Munji – to samo, które wydało zbiór "Koniec i początek". Książka do czerwca 2016 roku była wznawiana trzykrotnie i sprzedała się w pięciu tysiącach egzemplarzy. Była też szeroko i niezwykle pozytywnie komentowana w koreańskich mediach. Najważniejsze dzienniki, takie jak Chosunilbo, Hangyore, Jooangilbo, Dongailbo i Hankookilbo zamieściły poświęcone jej artykuły. Dziennikarka Kwon Yeongmi w recenzji dla internetowego dziennika "News 1" napisała:
"Nie ma tu ani intensywnej symboliki, ani rozbudowanych technik poetyckich. Poetka patrzy na rzeczy przejrzystym spojrzeniem, mówi o nich w swoich wierszach jakby je recytując, jakby szepcząc. Kiedy czyta się tomik, bariera dzieląca wiersz i poetę, wiersz i czytelnika, wiersz i świat zanika, a czytelnik ma wrażenie, jakby unosił się w amorficznej przestrzeni. A wypływająca z poezji głęboka prawda pochłania go natychmiast."
Dziennikarka Kim Jiyoung w zamieszczonym w dzienniku Donga Ilbo artykule, zatytułowanym "Słoneczny dzień, a życie toczy się dalej", zauważa:
"Z powodu bariery językowej nie jest łatwo docenić rytm wierszy z Zachodu, ale język poezji Szymborskiej jest łatwy, prosty, a środki stylistyczne zredukowane do minimum, dlatego przekaz poetycki jest przejrzysty. (...) Wiersze poetki, mimo że pisane tuż przed śmiercią, są niezmiennie intensywne i piękne."
Wydanie nowego zbioru poezji Szymborskiej zostało też odnotowane przez koreańską telewizję. Wiadomość o tym w dniu 7 marca 2016 roku podał program informacyjny w telewizji MBC, następująco opisując twórczość noblistki:
"Szymborska posiada oczy duszy przeszywające istotę bytu. Z jej wierszy płynie pokrzepienie, otucha, które można odnaleźć tylko w wybitnych dziełach. Pociecha, której nie sposób wyrazić słowem."
Podobny charakter miał komentarz w wiadomościach z tego samego dnia w telewizji SBS:
"Pośmiertny tomik wierszy Szymborskiej zyskuje uznanie dlatego, że na nowo odkrywa piękne strony życia w codzienności. Z tej poezji bije ciepłe spojrzenie, nieustanna zaduma nad życiem."
Z kolei telewizja edukacyjna EBS wkrótce po wydaniu tomu "Wystarczy", w kwietniu 2016 roku, wyemitowała specjalny program poświęcony Szymborskiej, zatytułowany "Ostatnie pożegnanie poetki".
Niewątpliwie tak pozytywny odbiór poezji Szymborskiej wśród koreańskich czytelników jest w dużej mierze zasługą tłumaczki. Zauważył to jeden z najbardziej uznanych w Korei krytyków literackich, Sin Hyung Chul, który w entuzjastycznym felietonie poświęconym zbiorowi "Koniec i początek" pisał:
"Dzięki głębokiej przenikliwości oraz prostej mądrości da się naprawdę pokochać tą grubą, 500-stronicową książkę. Serdecznie polecam ten tom osobom, które głęboko rozczarowały się lekturą wierszy Rimbauda tłumaczonych na koreański i całkowicie straciły chęć do czytania jakiegokolwiek tomu wierszy przełożonego z innego języka." (Sin Hyung Chul "Głęboka przenikliwość, prosta mądrość: antologia poezji Wisławy Szymborskiej »Koniec i początek«, która bezpiecznie wylądowała na lotnisku Incheon" w: Hangyore 21 nr 74, 25.02. 2009)

Autorka przekładów wszystkich wierszy Wisławy Szymborskiej, które do tej pory ukazały się w Korei, prof. Estera Czoj (kor. Choi Sung-eun), ukończyła studia magisterskie z zakresu literatury polskiej na Uniwersytecie Języków Obcych Hankuk w Seulu. Studia kontynuowała następnie na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie w 2001 uzyskała stopień naukowy doktora nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Od 2001 roku pracuje jako wykładowca na Wydziale Polonistyki macierzystej uczelni – Uniwersytetu Języków Obcych Hankuk, a w latach 2007 – 2015 była dyrektorem tego wydziału. Estera Czoj ma na swoim koncie liczne przekłady literatury polskiej na język koreański, w tym między innymi utwory takich pisarzy i poetów jak Henryk Sienkiewicz, Olga Tokarczuk, Adam Mickiewicz, Zbigniew Herbert czy Tadeusz Różewicz, a także przekłady literatury koreańskiej na język polski. Jest też autorką wielu prac przybliżających polską literaturę koreańskim czytelnikom. Wartość jednego z takich tekstów dostrzegł dziennikarz Kim Yeongtae, który w recenzji tomu "Koniec i początek" zamieszczonej w gazecie Joongang Ilbo napisał:
"Tekst autorstwa prof. Estery Czoj (Choi Sung-eun) zatytułowany »Od tłumacza« pomaga zrozumieć świat twórczości Szymborskiej. Dzięki komentarzowi tłumaczki koreańscy czytelnicy mogą poznać nie tylko proces tworzenia wierszy, ale także ludzkie oblicze Szymborskiej, wartości, jakimi żyła nielubiąca publicznych wystąpień poetka oraz mowy pogrzebowe wygłoszone przez polskich literatów po jej śmierci."
Estera Czoj przyznaje, że to właśnie Szymborska jest jej ulubioną poetką. O zbiorach jej poezji, które przetłumaczyła, mówi:
"Czuję wielką radość i dumę z faktu, że byłam pierwszą koreańską czytelniczką tych tomików. Jednocześnie tłumacząc je odczuwałam ogromną odpowiedzialność, bo sama najlepiej wiem, jak niecierpliwie koreańscy czytelnicy czekali na kolejny tom poezji Szymborskiej. (…)
Osobiście jestem naprawdę szczęśliwa, że mogłam przełożyć twórczość Wisławy Szymborskiej na mój język ojczysty. Dopiero po opublikowaniu tych dwóch tomików zdałam sobie sprawę, jak miłą rzeczą jest nawiązywanie kontaktów z licznymi czytelnikami – radość z życzliwości kogoś, kogo się nie zna i nie widzi, ale z kim się doskonale rozumie, bo łączy nas umiłowanie poezji. Głęboko wierzę w to, że arcydzieła literatury polskiej, takie jak wiersze Szymborskiej, zawierają w sobie uniwersalny humanizm, który przyciąga moich rodaków – czytelników koreańskich, a dzięki temu możliwym staje się przekroczenie bariery językowej i kulturowej między Polską i Koreą."
Dzięki pasji koreańskiej polonistki poezja Wisławy Szymborskiej znalazła w Korei licznych wielbicieli. Świadczą o tym nie tylko pozytywne recenzje krytyków, niewątpliwie będące źródłem ogromnej satysfakcji dla tłumaczki, ale, być może w jeszcze większym stopniu, wypowiedzi zwykłych czytelników, takie jak wpis użytkownika Wehavefuntoday zamieszczony na jego blogu na popularnym portalu www.naver.com:
"Kiedy po raz pierwszy przeczytałem poezję Szymborskiej? Chyba niedługo po tym, jak otrzymała Nagrodę Nobla. To właśnie wtedy natknąłem się na książkę »Szesnastu rebeliantów« z wywiadem z poetką i jej zdjęciem. Potem przeczytałem tomik »Koniec i początek« i całkowicie zakochałem się w jej twórczości. Okazało się, że ktoś, kto raczej nie czyta poezji na co dzień, może być pod ogromnym wrażeniem wierszy. (...)
Jak to jest, że im dłużej czyta się poezję Szymborskiej, tym bardziej jest to wciągające i nie można przestać? I mówię to ja, człowiek zazwyczaj nie czytający poezji. Przyznaję, że do tej pory poezja nie poruszała mnie, ani nie czytałem jej z takim entuzjazmem, jak czytam inne rodzaje literackie, na przykład powieści, jednak poezja Szymborskiej jest po prostu inna. Jej wiersze sprawiają wrażenie napisanych w bardzo przystępny sposób, a ich tematyka jest wszystkim znana i bliska. W tym wszystkim jednak sposób widzenia, podejście do tematu i sposób wypowiedzi jest zupełnie nowy. Te wiersze już po raz pierwszy czyta się bardzo lekko, po czym bez problemu wielokrotnie się do nich wraca.
Przeczytałem już oba tomiki wierszy Szymborskiej wydane w Korei. Bardzo chciałbym, żeby ukazało się ich więcej. Cały czas czekam." (http://blog.naver.com/wehavefuntoday/220683479243)
Autor: Anna Włodarczyk, luty 2017
Tłumaczenia cytatów z języka koreańskiego: Estera Czoj, Ewa Chwilczyńska
Źrodła: Estera Czoj "Recepcja poezji Wisławy Szymborskiej w Korei"; www.instytutksiazki.pl