Jerzy Kosiński, "Malowany ptak"

Wstrząsający debiut powieściowy, który podzielił opinie krytyków. Po raz pierwszy książkę opublikowano w 1965 roku w USA. Zanim wydano ją w Polsce w 1989 roku, została przetłumaczona na dwadzieścia języków i ukazała się w ponad trzydziestu krajach.
"Kontrowersyjna powieść"– ten epitet pojawia się najczęściej w recenzjach "Malowanego ptaka". Podczas gdy jedni uważają książkę za "arcydzieło literatury współczesnej" i parabolę ludzkiego losu, drudzy mają ją za "antypolską", a Kosińskiego za mistyfikatora. Początkowo naiwnie odczytywano ją w kategoriach realizmu i biograficznych, co zdawał się sugerować sam autor, a przynajmniej długo nie zaprzeczał takim interpretacjom. Na amerykańskich uczelniach funkcjonowała jako lektura obowiązkowa z dziedziny Zagłady. Osiągała milionowe nakłady i utorowała pisarzowi drogę do sławy. Cień rzuciły dopiero oskarżenia o plagiat.
Pod wpływem ostrej krytyki Kosiński wyjaśnił, że "Malowany ptak"nie jest autobiografią, jednak "może być wizją siebie z okresu dzieciństwa, wizją, a nie badaniem tego okresu czy próbą powrotu", jak można przeczytać w posłowiu do wydania amerykańskiego z 1976 roku. Należy więc traktować ją nie jako dokument czy świadectwo przeżyć wojennych pisarza, ale jako narrację o barbarzyństwie i odrzuceniu.
Akcja tej najsłynniejszej powieści w dorobku Kosińskiego rozgrywa się na obszarze Europy Wschodniej, w niedostępnych i zacofanych wioskach bez nazwy. Jest jesień 1939 roku. Rodzice sześcioletniego chłopca wysyłają go do rodziny chłopskiej, sądząc, że tam bezpiecznie przetrwa wojnę. Wkrótce jego opiekunka umiera. Chłopiec rozpoczyna samotną tułaczkę po okolicznych wsiach, która okazuje się wędrówką przez kręgi piekielne i walką o przetrwanie.
Czytelnik dowiaduje się o tym z kilku początkowych akapitów wyróżnionych graficznie kursywą, będących swoistym wprowadzeniem. Po raz pierwszy i ostatni pojawia się na kartach książki narrator wszechwiedzący, opisujący wydarzenia z dystansu. Dalsza narracja prowadzona jest już w formie wspomnień, patrzymy na świat przedstawiony oczami dziecka.
Poprzez losy chłopca, uważanego za "przybłędę, Cygana lub Żyda", Kosiński mówi o strachu, odtrąceniu, inności. Bohater powieści spotyka się z wrogością, doświadcza głodu, przemocy, uprzedmiotowienia. Można go utożsamiać z pomalowanym farbą ptakiem, który w jednej ze scen nie zostaje zaakceptowany przez stado ze względu na swój odmienny wygląd. Zaatakowany przez ptasich krewnych, umiera.
Zachowania mieszkańców wsi prezentują szerokie spektrum dewiacji seksualnych i społecznych. Chłopiec mimowolnie staje się obserwatorem, ofiarą i uczestnikiem okrucieństwa. Nie wiadomo, co przeraża bardziej: brutalność wydarzeń czy fakt, że ich świadkiem jest dziecko, którego osobowość dopiero się kształtuje. Przeżyta trauma i niezrozumienie postępowania dorosłych sprawiają, że bohater przygląda się im praktycznie bez emocji. Świadczy o tym język opisu – chłodny, analityczny, a przy tym pozbawiony wszelkich hamulców, niezwykle wyrazisty i plastyczny.
Poprzez nagromadzenie mrocznych scen autor tworzy surrealistyczną wizję świata wynaturzonego przez wojnę. Opozycje człowiek – zwierzę czy podmiot – przedmiot ulegają w "Malowanym ptaku" zatarciu. Natomiast jednoznacznie rysuje się kontrast między cywilizowanym miastem (z którego pochodzi chłopiec) a zabobonną wsią; oglądaną na zdjęciach społecznością żydowską ("elegancko ubrani rodzice w strojach, jakich nigdy nie widziano w wiosce", "fotografie pięknych dziewczynek, ładniejszych niż aniołki w kościele") a literackim obrazem słowiańskich chłopów, nieznających pojęcia moralności.
Ta ostatnia kwestia wywołała żywą dyskusję w Polsce, gdy Joanna Siedlecka w książce "Czarny ptasior" z 1994 roku przedstawiła losy rodziny Kosińskich w czasie okupacji niemieckiej. Jednych oburzała niewdzięczność pisarza za udzieloną pomoc – spędził ten okres w ukryciu wraz z rodzicami, w nie najgorszych warunkach. Byli też tacy, którzy nie odbierali tego jako próby zniesławienia całego narodu, a jedynie pokazanie pewnych mechanizmów, które były konsekwencją wojny. Trzeba mieć na uwadze, że"Malowany ptak" jest powieścią i nawet jeśli zawiera elementy biograficzne, to zostały one przefiltrowane przez wrażliwość dziecka.
Swego rodzaju komentarzem do tytułu książki jest portret wykonany przez Ryszarda Horowitza, dokończony już po śmierci pisarza w 1991 roku. Przedstawia on Kosińskiego z oczami orła i ptasimi skrzydłami. W opublikowanych wspomnieniach fotograf pisze:
W jego osobowości, ale też w sposobie poruszania się zawsze dostrzegałem coś z dzikiego stworzenia (…). Ci, co go znali, twierdzą, że to bardzo trafny kostium dla jego drapieżnej, nieposkromionej natury.
Odczytywanie powieści przez pryzmat biografii pisarza jest tylko jedną z możliwych interpretacji. Inne tropy podsuwa koprodukcja Teatru Polskiego w Poznaniu i Teatru Żydowskiego w Warszawie w reżyserii Mai Kleczewskiej. Zapewne nie mniejsze zamieszanie wzbudzi adaptacja filmowa "Malowanego ptaka", której podjął się Václav Marhoul. Scenariusz wyróżniono Nagrodą ScripTeast im. Krzysztofa Kieślowskiego na festiwalu filmowym w Cannes. Premierę zaplanowano na 2019 rok.
Opracowanie: Agnieszka Warnke, maj 2017
2017/05/22